poniedziałek, 10 listopada 2014

Prosty kocyk na szydełku, tutorial

Witam, uczymy się uczymy, zima za pasem więc warto czymś się okryć w chłodny wieczór popijając kakao ;) idealnym pomysłem jest własny kocyk, ten jest prosty jak drut- haha, oczywiście wszystko fajnie, potrzeba sporo włóczki i niestety u nas nie ma takiej (inaczej bym ją znała) tak czy siak warto zobaczyć a nóż komuś się przyda, jeśli podoba Ci się ten kocyk a nie chcesz zarywać kilku wieczorów na jego zrobienie, moge Cię wyręczyć :) Napisz do mnie

Tutorial jak zrobić prostą czapkę na szydełku

Witam,
były już buciki przyszedł czas na czapkę, generalnie czapka na szydełku to banał,
może zabrzmi to buńczucznie ale taka prawda, po kole robisz rzędy jeden za drugim,
sztuką jest umiejętność zmiany rozmiaru i skomplikowane wzory ;)

ale dla początkujących warto obejrzeć poniższy filmik, gdzie krok po kroku pokazuje Pani wszystkie etapy "produkcji" prostej czapeczki :)

Miłej pracy! Powodzenia!


niedziela, 9 listopada 2014

Baby booties free pattern crochet Buciki szydełkowe

Witam,
każda matka ma taki czas że chciałaby zrobić coś dla maluszka,
chciałabym Wam pokazać filmik dostępny na you tubie gdzie dziewczyna pokazuje krok po kroku jak zrobić buciki, sama szkoliłam się najpierw na filmach ale te są tylko w jezykach obcych,
jak będziecie miały problem to piszcie pomogę,
osobiście korzystam z innego schematu ale to już moja słodka tajemnica ;)


Milusio milutkowo

Witam,
przyszły nowe włóczki, nowe, cudowne miękutkie miękuteńkie.
Tak cudowne że oh ah mrrrr.
nie mogłam się powstrzymać i siadłam do szydła, ciężko ostatnio bo wyjazdy bo badania po odwiedziny blabla...
najważniejsze że są propozycje na naprawdę zimne dni, pozostałe czapki na wiatr się nie nadają same, ale te pluszowe, futrzaste są superowe! przeciwiatrowe, przeciwmrozowe przeziwdepresyjne <3

Włóczka Happy kolor biały, mam też szary a przy kolejnej dostawie zamówie chyba jeszcze inne :D

Misiaki
Owieczki  
Kolory jakie mogę zamówić:
Kozaczki zrobiłam z ekskluzywnej delphine baby <3 najcudowniejsze z cudownych pluszowych cudeniek <3 tylko biała, ale pewnie wezmę inne :P
kolory:


niedziela, 2 listopada 2014

Wszystkich świętych mega trip!

Witam,
w tym roku po raz pierwszy rozłączyliśmy wędrówkę po grobach na dwie części.
Był to rewelacyjny pomysł, przede wszystkim wielką aglomerację załatwiliśmy tydzień temu więc ominęły nas największe korki i nerwówka na drodze, poza tym więcej czasu mogliśmy poświęcić na odwiedziny rodziny. Jestem bardzo zadowolona, choć niestety znowu nie udało nam się spotkać dwóch kuzynek i ich dzieci, na co bardzo liczyłam, przygotowałam dla nich prezenty: kominy i rogale podróżne, przekazała je jedna z kuzynek. Dzieci podobno zadowolone a to najważniejsze.

Jednak nie chciałam tu pisać o grobach itd bo wszyscy chyba wiemy jak to wygląda, chociaż wspomnę iż nie przypominam sobie tak ładnego i ciepłego 1listopada...

Chciałam napisać jak wielkie zdziwienie wywołało u mnie zachowanie mojego dziecka, zero krzyków, płaczu, noszona była przez wszystkie ciocie bez kłopotu, ładnie się bawiła ze starszym o kilka lat kuzynem, patrzyła na niego i wturowała. NIESAMOWITE jak to dziecko zachowuje się w nowym otoczeniu, nawet dała kilka buziaków swojej chrzestnej co też mnie zdziwiło ale to pewnie bez senność.

Ah jakby tak było zawsze byłabym w wniebowzięta, w czasie powrotu przemknęliśmy przez wioski i nie staliśmy ani minuty w żadnym korku, cudownie, kolejny niesamowity atut mieszkania na wsi hehe, Mam nadzieję że uda nam się jeszcze przed świętami tam wrócić i dać Milence pobawić się z rozbrykanym Kuzynek Filipkiem, może ją za stymuluje do nauki chodzenia ;)

niestety sielanka skończyła się gdy wyspana po podróży Milka weszła do domu, znowu ryk bo wyimaginowany problem spędzał jej sen z powiek, koszmar od tygodnia daje nam tak popalić że głowa mała, ryczy budzi się późną nocą wyspana i szarżuje, nie wiem co się jej dzieje, zwykle spała ładnie od 19/20 i budziła się tylko na karmienie a teraz po 3 h snu budzi się i bawi jakieś 2h...

mam nadzieję że to minie i to zmiana godziny tak na nią wpływa, bo jestem wykończona, a to niestety może skończyć się znowu przeziębieniem a co gorsza kolejną chorobą całej rodziny...

Prezenty dla kuzynków :
Dla 2letniego Kubusia
Dla 4letniego Dawidka:
Dla 1,5rocznego Filipka:
Dla 6letniej Alutki:

piątek, 31 października 2014

Preluksacyjna masakra.

Witam,
zastanawiałam się jakiś czas o czym prowadzić blog.. początkowo myślałam że będzie to normalny fotoblog, czyli zdjęcie moich produktów z krótkim opisem... Wiele takich, później pomyślałam o patternach, schematach i pomysłach dla początkujących, jednak dochodzę do wniosku, że muszę gdzieś wyładować swoje emocje i frustracje ;) i chyba znalazłam do tego miejsce.

Nie jestem humanistą, to chciałam zastrzec na samym wstępie, mam nadzieje że nie będę was męczyć zresztą nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Chciałabym jednak, już teraz przedstawić moje zadziwienie w związku z  ogromną popularnością  kontrowersyjnych blogów parentingowych tj młoda matka, samotna matka, szalona matka etc.
Niesamowity jest syndrom utwierdzania się społeczeństwa na przykładzie niepowodzeń innych, jacy jesteśmy niezrównani, wszechwiedzący i niezastąpieni. Czasem czytając komentarze, aż brakuje mi słów...

Osobiście jestem biernym czytelnikiem, oglądaczem, skupiam się zwykle na ciekawych postach, nie przepadam za blogami modowymi, nie interesuje się modą dziecięcą... jestem zafascynowana rękodziełem, sztuką wychodzącą z ludzkich rąk, czyli najbardziej twórczym i rzeczowym sukcesem ludzi. Uwielbiam czytać o osiągnięciach naszych rodaków, o tym jak stworzyli coś po raz pierwszy na świecie, gdy liczą się z nimi wielkie potęgi. Natomiast nienawidzę słuchać jacy są bezduszni, beznadziejnie leniwi i narzekający, jak nie potrafią nic ze swoim życiem zrobić, jak marnuje życie na użalanie się nad sobą i innymi, a tym bardziej na truciu innym życia..

Najbardziej ostatnio denerwuje mnie tematyka medycyny dziecięcej w szerokim zakresie, czyli głównie zaniedbania lekarskie, pomyłki, opieszałość. Człowiek młody olewa tematykę lekarską bo przecież jest nieśmiertelny, nigdy nie choruje a jeśli nawet to sam sobie kupi paracetamol i coś na kaszel, jednak gdy pojawiają się dzieci zaczyna się problem, bo zapisanie dziecka do poradni preluksacyjnej graniczy z cudem, ponieważ nfz tak niewiele refunduje dziennie badań. Mało kasy rozumiem, ale dlaczego każdy specjalista ma kilka złotych na pacjenta ale jeden poświęca pacjentowi pół godziny na wizytę a USG trwa góra 30sekund. Matko, mało jest rzeczy które tak skrajnie mnie irytują...

Problem wrócił niedawno, bo Milenka ma już 15miesięcy i nie chodzi, dlatego zaczynam się martwić i chciałam to sprawdzić u specjalisty, konsultowałam się ze znajomą pedriatką i poleciła ponowne usg bioder mimo że 2 poprzednie były prawidłowe.

No to mówię : "warto zrobić , przynajmniej będę miała pewność, że wszystko w porządku" no to co robię? Dzwonie po przychodniach, oczywiście u nas nie ma żadnej poradni preluksacyjnej najbliższa 40km stąd, a jedyna która miała termin w tym roku przyjmuje dzieci do 12m życia... Nosz ja pierniczę! Człowiek ma powody do obaw, ma skierownie, chce się zapisać na istniejący termin a słyszy nie, przepraszamy ale dziecko jest "za stare" i co mam zrobić? oczywiście iść prywatnie, za pieniąchy to każdy w tym kraju przyjmie mnie poza kolejką z pocałowaniem ręki. Szkoda tylko że to tzn bezpłatne badanie pochłania co miesiąc kilkaset złotych naszego wynagrodzenia... które wolałabym płacić w razie potrzeby prywatnie, ale to już inna para kaloszy które też mnie irytują.

Na szczęście jest światełko w tunelu, niedaleko maja poradnie rehabilitacyjną i może uda się żeby jakaś życzliwa Pani zerknęła na moje dziecko i oceniła czy istotnie mam powody do obaw.

Czy u Was też na termin usg bioder czeka się tak długo? 

Zimowo-spacerowo

Witam,
idzie zima, marzniemy nie tylko my, ale przede wszystkim nasze maluszki, wystraszona nagłym atakiem zimy, uszyłam Milence śpiworek a wczoraj do tego jeszcze muffkę dla mnie.
Napy plastikowe to rewelacja, już chyba nigdy nie użyje nic innego, żadne rzepy czy napy metalowe, Nap plastikowy jest nie do wyrwania, nie niszczy materiału, trzyma się jak zespawany ;)

prezentuje nasze uszytki:


na koniec jeszcze moja gwiazda na spacerze ;)


środa, 29 października 2014

czapeczki zimowe

Witam,
oh w końcu zrobiłam sowę która mi się naprawdę podoba,
jest tak cudownie kolorowa, tęczowa ;)
już znalazła nowego właściciela a myślałam że Milka pójdzie w niej w sobotę na groby, troszkę rozchmurzając tą atmosferę,

chętnie się nią chwalę ;)
będzie więcej, zaczynam wrzucać zdjęcia, moich dotychczasowych projektów i nowości :)
będzie co oglądać :)


piątek, 24 października 2014

schemat kwiatów na szydełku

Witam,
obowiązkowa lektura dla szydełkowych maniaków, jak wykończyć czapeczkę, kocyk, torebkę?
Oczywiście kwiatowo, jak? poniżej kilka schamtów na wzory szydełkowe kwiatów.
powodzenia:)

jak go zrobić pattern krok po kroku macie tutaj
jak go zrobić wpadajcie tutaj

Pomysł na ściegi dla zaawansowanych

Witam,
wiem że mnóstwo z rękodzilników szuka godzinami pomysłów na nowy ścieg a nie ma czasu na eksperymenty,
dlatego postanowiłam na blogu udostępniać pomysły z całego świata tych co już je znaleźli albo sami je pokazują :)

wszystkie zdjęcia są z internetu nie są moimi zdjęciami.
Ażurowy

brylantowy wzór 


koronkowo kwiatowo


ażurowany pas

wykończenie sweterka w liść



       
wzór w oczko     

poniedziałek, 20 października 2014

Witamy serdecznie!

Witamy kochani!
to wielki dzień wielka chwila
dziś rozpoczynamy prowadzenie naszego bloga,
zobaczymy tutaj zdjęcia naszych produktów,
etapy ich produkcji, a czasem instrukcję jak zrobić coś samemu,
kilka informacji z życia Milutka i kto nim tak na prawdę jest ;)

zapraszamy serdecznie :)

czekamy na wiadomości od Was o czym chcielibyście przeczytać, co chcielibyście się dowiedzieć zapraszamy!